fotografia ślubna,  Makijaż/fryzura,  Organizacja wesela,  Usługi weselne

Czy warto iść do kosmetyczki przed ślubem?

Każda Panna Młoda w dniu ślubu chce się czuć piękna. Kupuje więc drogą suknię ślubną, dobiera biżuterię, spędza godziny w internecie, przeszukując najlepszej fryzjerki i wizażystki w swoim mieście. Wszystko po to, by błyszczeć bardziej niż kryształowe żyrandole na sali weselnej. Fryzura, makijaż, suknia i biżuteria są bardzo ważną częścią wyglądu Panny Młodej, ale czasem Młode zapominają o czymś równie ważnym – o pielęgnacji swojego ciała i swojej twarzy.

fot. Unsplash

Nawet makijaż najdroższymi kosmetykami i najładniejszymi cieniami nie będzie prezentował się dobrze na zaniedbanej twarzy. Niestety. Mówi się o tym, że odpowiednio zrobiony makijaż jest jak druga twarz. No i może rzeczywiście – nasze odbicie w lustrze z makijażem i bez makijażu może być tak samo rozczarowujące. Kiedy nie jesteśmy zadowolone z wyglądu naszej cery, to niestety możemy też nie być do końca zadowolone z naszego makijażu ślubnego. Winę zapewne najłatwiej będzie nam zrzucić na makijażystkę. A tak naprawdę wina często leży po naszej stronie.

Nie martwicie się jednak, jeśli pomyślicie o tym kilka miesięcy przed planowaną datą ślubu, jest jeszcze nadzieja, że Wasza twarz będzie wyglądać zachwycająco jak luksusowy hotel 5-gwiazdkowy! 😉 Wystarczy oddać się w ręce profesjonalisty, który zrobi wnikliwą diagnozę i dobierze odpowiednie zabiegi na twarz.

Dodamy tylko krótko, że dermatolog, kosmetolog i kosmetyczka to odrębne zawody, które często są mylone. My nie znamy się dokładnie na tym, jakie zabiegi może wykonywać kosmetyczka, a jakie tylko dermatolog czy kosmetolog. Będziemy więc dla uproszczenia mówić o kosmetyczce, bo to pojęcie chyba najbardziej jest kojarzone z zabiegami pielęgnacyjnymi.

6 miesięcy wcześniej

Najlepiej i najbezpieczniej udać się do profesjonalisty pół roku wcześniej. Dlaczego tak wcześnie? Być może okaże się, że Narzeczona potrzebuje bardziej inwazyjnych zabiegów. Pisząc „inwazyjnych” mamy na myśli takich, które łączą się z widocznymi zmianami na twarzy, w tym łuszczenie, podrażnienie czy wysyp niedoskonałości. Zabiegi kwasowe dobrze działają na cery z trądzikiem i różnymi innymi niedoskonałościami, ale potrzebują też czasu, by twarz wróciła do normy.

Pół roku to też dużo czasu, by na spokojnie zaplanować sobie serię różnych zabiegów, jeśli takowe są akurat potrzebne. Niektóre zabiegi trzeba powtórzyć kilkukrotnie dla lepszego efektu.

fot. Unsplash

3 miesiące wcześniej

3 miesiące do ślubu to dobry moment, by wykonać pierwsze oczyszczanie naszej buzi. Zabieg ten warto powtórzyć przynajmniej dwukrotnie. Jeden właśnie 3 miesiące przed, a kolejny tak minimum tydzień przed ślubem. Regularne oczyszczanie twarzy sprawdzi się nie tylko u kobiet z trądzikiem i zaskórnikami, ale również paniom z mniej problematyczną twarzą. Jak wiadomo, prewencja jest zawsze lepsza niż leczenie.

Do najbardziej popularnych zabiegów oczyszczających należą peeling kawitacyjny, mikrodermabrazja, peeling diamentowy, a także peeling chemiczny (kwasowy) i laser. Te dwa ostatnie zabiegi wykonujemy często kilkukrotnie, np. 3-5 razy w ciągu kilku miesięcy, dlatego właśnie w przypadku tych dwóch zabiegów radzilibyśmy udać się do dermatologa/kosmetologa 6 miesięcy przed ślubem, by zaplanować kolejne zabiegi.

fot. Unsplash

Pamiętajcie, by po każdym oczyszczaniu zadbać również o nawilżanie. Mowa tu nie tylko o paniach z cerą suchą, ale również o tych z cerą tłustą i trądzikową. Każda skóra bowiem potrzebuje porządnej dawki nawilżania – tym bardziej po intensywnym oczyszczaniu czy złuszczaniu.

Poproście swoją kosmetyczkę o dobór odpowiedniego zabiegu nawilżającego po każdym oczyszczaniu. Najlepiej jeśli podpytacie ją również o polecane kosmetyki, których będziecie mogły używać w domu w celu podtrzymania efektu.

fot. Unsplash

Kilka dni przed ślubem

Ostatnie dni przed ślubem to wariactwo zarówno dla Panny Młodej, jak i Pana Młodego. Dobrze jednak, jeśli znajdziecie godzinkę na wizytę u kosmetyczki. Piszemy to również do Ciebie, Panie Młody 😉 Nie tylko kobiety chcą zadbać o swoją twarz przed ślubem. Również mężczyźni chcą dobrze wyglądać dla siebie, dla gości i oczywiście… dla przyszłej żony. Panowie mimo, że mniej dbają o siebie niż panie, często mają lepszy stan cery niż swoje drugie połówki. Nie potrzebują więc zbyt wielu specjalistycznych zabiegów. Czasem wystarczy po prostu oczyszczanie i jakiś zabieg nawilżający.

fot. Unsplash

2-3 dni przed tym „wielkim dniem” można pokusić się o coś w rodzaju zabiegu relaksującego na twarz – zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny. Jest to najczęściej maska nawilżająca/rozświetlająca z delikatnym masażem twarzy. Jest to na pewno czynność bardzo relaksująca. Ale nie ukrywajmy… godzina leżenia i nicnierobienia 2 dni przed ślubem jest po prostu bardzo relaksująca. Polecamy!

No i to by było na tyle, jeśli chodzi o zadbanie o swoją twarz przed ślubem i weselem. Jest to bardzo ważna sprawa, bo właśnie na tę wypielęgnowaną lub zaniedbaną twarz będą skierowane wszystkie obiektywy i oczy zgromadzonych gości. Każda niedoskonałość może też zepsuć nawet najładniejsze zdjęcie. Oczywiście profesjonalny fotograf może szybko wyretuszować nasze niedoskonałości, ale nigdy nie odtworzy tego blasku, który bije od odpowiednio wypielęgnowanej buźki 😉

fot. Unsplash

W następnym artykule skupimy się na zabiegach pielęgnacyjnych na całe ciało.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *